Ostatnio wiele wpisów poświęcałyśmy kapsułkom do prania. Dobrze, że mamy małe dzieci i dzięki nim mamy co prać.
Paczka ambasadorki zawierała dwa opakowania po 15 sztuk kapsułek. Do rozdania opakowanie do koloru, a do naszych testów mieszane opakowanie, w którym były kapsułki do białego, do koloru a także nowość na rynku - kapsułki dodatkowa świeżość z Lenorem.
Kapsułki do koloru- fioletowe.
Kapsułki do białego- zielone
Kapsułki dodatkowa świeżość - różowe
Kapsułki ze skondensowanym płynem do prania wyglądają cudownie! Śmieszne zakrętaski, w których są trzy rodzaje płynu: do czyszczenia, usuwania plam i zachowania blasku tkanin. Wielokomorowa budowa kapsułki sprawia, że składniki pozostają oddzielone i stabilne aż do chwili rozpoczęcia prania. Dzięki tej formule jedna kapsułka jest w stanie poradzić sobie z pełnym ładunkiem prania i zapewnić najlepsze rezultaty.
W sklepach możecie kupić opakowania zawierające 15, 32 lub 38 kapsułek. Jedna kapsułka to jedno pranie! Kapsułki są w trzech wariantach ,dzięki temu każda z nas może wybrać odpowiedni dla siebie i swojego prania. Nam najbardziej przypadły do gustu Ariel Mountain Spring, czyli do prania tkanin białych i jasnych.
Zalety kapsułek wymieniałyśmy już w poprzednich postach, tu w przypadku Ariel musimy koniecznie podać najważniejszą- ZAPACH!!! Nasze pranie pachnie nawet po wysuszeniu i uprasowaniu! Dla kogoś kto ceni sobie nie tylko moc piorącą a i zapach, te kapsułki będą idealne!
Ps. Już się nie możemy doczekać jaka będzie odpowiedź konkurencyjnych firm produkujących kapsułki do prania...Może kapsułki w kwiatki? :)
Dziękujemy firmie Streetcom za zaproszenie do udziału w kampanii, a jeśli Wy chcecie zostać ambasadorkami i zająć się marketingiem rekomendacji, przy okazji testować nowe produkty, to nic prostszego. Tu możecie się zarejestrować klik