Doskonałe pomysły - kalendarz adwentowy

Zostało jeszcze kilka dni na popełnienie jakiegoś cudeńka. Kalendarz adwentowy może być piękną ozdobą do Waszych mieszkań i niesamowitą niespodzianką dla dzieciaków. Robicie? Zrobiliście? Będziecie robić?



beGlossy by MAFFASION - listopad 2014

Długo wyczekiwane pudełko beGlossy by Maffashion już w moich rękach. Wpis oczywiście pojawia się po przetestowaniu kosmetyków, a nie w dniu otrzymania boxa, bo chodzi o recenzje kosmetyków, a nie opis samej zawartości.

W tym miesiącu już sam widok pudełka powoduje, że się uśmiecham, bo jest po prostu śliczne. Zawartość przygotowała, a raczej śmiem twierdzić, że jedynie zaakceptowała sama MAFF. Jeśli ktoś nie wie kto to szybciutko w jednym zdaniu napiszę, że jest to bardzo śliczna, młoda lecz z dużym doświadczeniem -  blogerka modowa potocznie zwana szafiarką - Julia Kuczyńska.


Mini ogród w słoju czyli terrarium garden

Zainspirowana stroną fajneogrody.pl postanowiłam stworzyć swój własny MINI OGRÓD W SŁOJU.
Nie trzeba wiele, by zrobić tak niebanalną ozdobę na parapet, stół czy półkę. Instrukcję zrobienia takiego terrarium garden znajdziecie tu. Ja miałam słoik z cukierkami z TK Maxx, kilka kolorowych kamyków i mini storczyka. Zobaczcie co z tego wyszło.


MEMEBOX PRINCESS EDITION #2 Sleeping Beauty

Tym razem nie musiałam biec na pocztę, bo listonosz przyniósł mi pudełeczko do domu. Zamówiłam je już dosyć dawno, ale wysyłka odbywała się dopiero w październiku. Przyszła moja "Śpiąca Królewna". Z księżniczkowej serii była jeszcze "Roszpunka" z produktami do włosów i "Śnieżka" z produktami rozjaśniającymi, rozświetlającymi i poprawiającymi koloryt skóry.
W moim pudełku "Śpiąca Królewna" powinnam dostać produkty, które działają na skórę podczas snu. A czy tak było? Sprawdźcie same :



Niezwykłe zastosowania zwykłych rzeczy

Jakiś czas temu otrzymałam kilka produktów od firmy Glasmark sp. z o.o. Były to rzeczy z Kolekcji Drewnianej.
Przez cały sezon grillowy, wakacyjny, tarasowy i przyjęciowy, sprawdzały się świetnie. Przyrządzałam w nich sałatki, dipy, przechowywałam warzywa i owoce, chroniąc je przed meszkami. Serwowałam w nich orzeszki, grzybki, ogórki i seler naciowy.

Problem okazał się, gdy sezon się skończył, a naczynia należało gdzieś schować w szafkach w kuchni. Stanęłam przed wypełnionymi po brzegi szufladami i półkami. Nie zmieszczą się!
W tym momencie mnie olśniło. Nadam tym rzeczom drugie życie! Zobaczcie czy mi się udało :)



Salaterka trójdzielna na słodycze i sałatki, wylądowała w łazience. Wystawiam ją jak mam gości na noc, tak by nie musieli poszukiwać w mojej łazience wacików, patyczków czy kapsułek do kąpania.