Garść przedświątecznych podziękowań

Zbliżają się święta. Ja od rana jestem pochłonięta ostatnimi porządkami, przygotowaniami i planowaniem Wigilii, która co roku odbywa się w moim domu.
W tym dniu zrozumiałam jak istotne i ważne jest dla mnie kilka rzeczy i chciałabym za nie podziękować :)

- dziękuję mojej zmywarce, która przez cały rok dotrzymuje mi kroku i zmywa talerze, kubki i sztućce, których ja nienawidzę zmywać ręcznie
- dziękuję mojej pralce, która prawie codziennie zmierza się z górą brudnych ciuchów mojej dzieciarni i męża, który akurat w jasnej bluzie postanowił naprawiać samochód
- dziękuję mojej suszarce, dzięki której dziś mogłam zmienić 4 komplety pościeli, uprać je, wysuszyć i uprasować w ciągu jednego dnia. Suszarka jest moją zimową miłością! od kiedy ją mam pożegnałam metalowe pokraki, które zimą stały w sypialni, salonie, strasząc co i raz kogoś mokrymi ręcznikami i skarpetami
- dziękuję mojemu Thermomixowi TM5, dzięki któremu mogę zrobić masło jak mi go zabraknie, ciasto na bułeczki lub po prostu cały obiad w ciągu zaledwie kilku minut, a przygotowywanie świątecznych potraw będzie przyjemnością
- dziękuję mojemu szybkowarowi, dzięki któremu gotowanie bigosu nie zajmie mi tygodnia a 15 mnin, duszenie mięs pochłonie jakieś 20 min, a gotowanie warzyw na sałatkę jarzynową ok. 3 minut- cmok cmok- i love you!

Dodatkowo chciałabym podziękować mojemu mężowi, który postanowił się wkurzyć i wyjść. Dzięki takim zachowaniom osobnika płci przeciwnej, jestem w stanie sprzątać szybciej i wydajniej no i bez stresu!
Ogromne podziękowania przesyłam również w kierunku mojej siostry, która kupiła mi dziś piękną gwiazdę betlejemską :)
Dziękuję również moim córkom, które na szczęście lubią spędzać ze sobą czas i przez cały dzień być tak pochłoniętym zabawą, że nie wołać ciągle MAMO!

Dziękuję, dziękuję :) Ten dzień był bardzo owocny! Zostało mi tylko ubrać choinkę. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Czy mi się wydaje, czy ja to robię wszystko sama? Nic mylnego, mąż zrobił zakupy, a moje dziewczynki szykują bombki na choinkę. Na zdjęciu niżej moja 5 latka walczy ze szpilkami i cekinami, na szczęście bez ofiar.






10 komentarzy:

  1. Buziaczki Monia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. U Was czytam - rwetes - wszyscy do boju ruszyliście :). Ostatnie dni to typowa gorączka, dobrze że dziś wolne - ruszamy po drzewko :))
    Pozdrawiam serdecznie!
    Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczęście w ostatnie dni zajmę się tylko kosmetyką - ubiorę choinkę, popakuję prezenty, poprzestawiam świece, udekoruję okna. Może i dla mnie jakaś chwila się znajdzie na manicure, maseczkę czy relaksik przy kawie :) Udanych łowów Marta! My choinkę dostaliśmy, więc przynajmniej jedna rzecz nam odpadła w tym roku, bo zawsze był dylemat - czy cięta do mieszkania, czy w donicy na taras :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaglądnęłam, ponieważ chciałam Ci życzyć ciepłych i najpiękniejszych świąt w gronie bliskich. Pełno miłości i spełnienia najskrytszych marzeń, a także zdrowia i dużo szczęśliwych chwil!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo serdecznie dziękuję :) i Tobie życzę zdrowych i spokojnych Świąt! a pod choinką wymarzonych prezentów :)

      Usuń
  5. Oj zmywarce i pralce to medal na święta i nie tylko:) mężowi też będę musiała podziękować bo długo w pracy wiec nie ma kiedy przeszkadzać; Pozdrawiam i życzę spokojnych rodzinnych i pełnych miłości Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka śliczna dziewczynka:)

    Spełnienia najskrytszych marzeń nie tylko w 2015 roku, pełno miłości i zdrówka. Późno piszę, ale mam nadzieję, że sylwester się udał:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mam takie dwie ślicznoty w domu :) Tobie też życzę wszystkiego co najlepsze!

      Usuń

"Wszystkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania i wykorzystywania tekstów zawartych na tej stronie bez wiedzy i zgody autora. Wszelkie teksty, jeśli nie zaznaczono inaczej są własnością intelektualną autora strony"