Normalnie gotując nie zwróciłabym na to uwagi, ale używając TM nie dało się inaczej. Najpierw koleżanka ( moje Thermomixowe guru) zadzwoniła dzień przed świętami, że jedzie dokupić maku, bo gdy dodawała go do to okazało się, że w nowym opakowaniu zamiast 250 g jest 160 g (dodam, że mak znanej dużej firmy).
Z ciekawości przeprowadziłam wczoraj eksperyment. Pojechałam na cotygodniowe zakupy do mojego ulubionego sklepu, pewnej wielkiej sieci. Kupiłam wszystko czego potrzebowałam od mąki, po pomidory i zaczęłam wszystko ważyć. Doznałam szoku! na cały kosz zakupów, tylko 2 produkty ważyły tyle ile podał producent!
Tak więc zamiast kilograma cukru kupiłam 950 g, zamiast kilograma mąki 965 g, zamiast kilograma marchwi 930 g, zamiast 250 g makaronu - 230 g i mogę tak wymieniać i wymieniać. Dodam, że produkty ważyłam w opakowaniu, więc tak na prawdę samego produktu było jeszcze mniej! Nie wiem co o tym myśleć. Czy może powinnam zgłosić ten fakt do UOKiK, czy nagłośnić sprawę i po prostu wymieniać z imienia firmy i marki? Co myślicie? Zostawić to tak jak jest, czy nadać sprawie bieg?
Gdy moja koleżanka zadzwoniła do firmy produkującej mak w celu wyjaśnienia sprawy, pani zaproponowała jej paczkę z bakaliami w ramach przeprosin i ukaranie osoby odpowiedzialnej za pakowanie tej konkretnej partii, ale czy nie wydaje się Wam, że firmy robią to z premedytacją? Przecież do paczek mak czy mąkę sypie maszyna a nie człowiek, który mógłby się pomylić o te 50 g. A maszyny ktoś ustawił celowo, by po troszku skubały nasze portfele.
Sprawdźcie sobie kiedyś z czystej ciekawości w dużym markecie, czy paczkowana marchew 1 kg waży tyle ile napisano na opakowaniu. Wagi teraz są samoobsługowe :)
raz na zwykłej wadze kuchennej robiłam taki test ze szwagrem i wszystko było cięższe niż podawał producent;)
OdpowiedzUsuńWitaj Foster Marine :) Myślałam właśnie, że dawno Cię tu nie było :) A czy robiąc swój eksperyment sprawdziłaś wagę? Ja najpierw zważyłam kilogramowy odważnik i dlatego miałam pewność, że mój sprzęt pomiary robi bezbłędne. Firma od maku przyznała się bez problemu, więc może to często stosowana praktyka?
UsuńProducenci tak robię zasłaniając się później wadą produkcyjną, że to maszyna czy człowiek źle zważyli produkt i wiele osób się nie zorientuje, a dla producenta jest to zazwyczaj ogromny zysk :) Kreatywny marketing ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam nowego bloga, zapraszam :)
Mój blog
No, no. Nieźle. Trzeba uważać. Sprawę dobrze byłoby nagłośnić, ale czy wygra się z wiatrakami?
OdpowiedzUsuńOj, żebyś przypadkiem nie wylała dziecka z kąpielą. Dziś miałam zamiar i ochotę napisać posta o wagach różnych produktów, ale zaraz na starcie zaniechałam, bo trzy razy odmierzona szklanka kaszy manny ważyła za każdym razem inaczej :(
OdpowiedzUsuńTa sama szklanka, ta sama waga i produkt ten sam ... :( :( :(
Sprawdzałam kilkakrotnie różne produkty, wcześniej ważąc kilogramowy odważnik. Wagi w thermomixie TM5 nie da się oszukać. To bardzo precyzyjna maszyna. Nie będę robić afery, bo tak jak ktoś napisał jest to walka z wiatrakami. W wyjątkowych przypadkach, gdy braki są po prostu bardzo duże, piszę bezpośrednio do producenta.
UsuńDziś tak samo miałam z pomidorami z puszki (robiłam krem z pomidorów w TM5) Pomidorów nie było 400g tylko w jednej 385 a w drugiej 390....
OdpowiedzUsuń